Historia „odmalowana” na zdjęciu. O zabytkowym kościele w Mierzynie

Przedstawiam Państwu bardzo ciekawe zdjęcie, nieznanego mi autora, które wykonano prawdopodobnie przed rokiem 1919. Jest na nim przedstawiona najstarsza część zabytkowego kościoła w Mierzynie – prezbiterium.

 Kościół mierzyński jest budowlą późnogotycką, kilkakrotnie przebudowaną. Jest murowany, z zewnątrz częściowo otynkowany, cały z cegły palonej, jednonawowy z trapezowym prezbiterium zamkniętym wielobocznie. Przy prezbiterium, od północy znajduje się zakrystia, przy nawie od południa-kruchta, od zachodu – wieża. W widocznym na zdjęciu prezbiterium sklepienie jest na dwa przęsła. Pierwsze jest zbliżone do krzyżowo-żebrowego, drugie jest o jednej kapie i pięciu kapturach, z dwoma zwornikami z herbem Jelita, który należał do pierwszych właścicieli Mierzyna Mierskich, wywodzących się z rodu Nagodziców. Prawdopodobnymi fundatorami murowanego prezbiterium byli Cieszanowscy herbu Jelita, a wzniesiono je na przełomie XV i XVI w. Wydaje się, że fundatorem mógł być Mikołaj, którego postać zobaczyć można obecnie w kruchcie. Według wzmianki znajdującej się w archiwum parafialnym, prezbiterium wybudowano na miejscu dawnego drewnianego kościółka, powstałego w okresie wprowadzenia chrześcijaństwa do Polski. Najprawdopodobniej w istocie istniał tutaj wcześniej kościółek drewniany, ponieważ parafia mierzyńska ma rodowód starszy, aniżeli XV-wieczny.

Prezbiterium kościoła w Mierzynie prawdopodobnie ok.1919

Prezbiterium jako pierwotny kościół stanowiło budowlę czworokątną o nierównych liniach ścian, z wejściem od północy (dzisiejsza zakrystia), z trójkątna absydą po lewej stronie-wschodniej na ołtarz, z oknami o nierównej formie i wielkości. Prezbiterium przypomina nieco rotundę. Materiał użyty do budowy to cegła, tzw. palcówka. Widoczny na zdjęciu ołtarz to prawdopodobnie ołtarz, który przeniesiono do Lubienia w roku 1919. W tym to roku pojawiła się parafia w tej miejscowości i drewniany kościółek, który spłonął w roku 1930 wraz ze starym mierzyńskim ołtarzem. Na podłodze widzimy starą posadzkę, wymienioną w roku 1928. Do prezbiterium od wschodu przymurowane były katakumby, rozebrane w roku 1925. Osłonięte były one klasycystycznym portykiem o 4 kolumnach toskańskich z I poł. XIX w. Poniżej przedstawiam ten rozebrany element kościoła.

Dziękuję Pani Magdalenie Sawickiej za poprawienie jakości „zdjęcia tytułowego”.

Portyk i katakumby
Katakumby w czasie rozbiórki

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *