W niedzielę 21 lutego b.r. o godzinie 15:00 nad Zalew Cieszanowicki zjechało się około 200 amatorów morsowania. Towarzyszyło im wielu obserwatorów, którzy z brzegu podziwiali to co działo się w wodzie. Nie było to zwykłe spotkanie, które skończyło się wejściem do zimnej wody. Przyświecał mu bardzo szczytny cel. Nad nasz akwen przybyły osoby zrzeszone w Klubach Morsów z terenu powiatu piotrkowskiego i województwa łódzkiego po to, aby w trakcie przeprowadzonej kwesty zebrać pieniądze na rzecz potrzebującego, chorego Maciusia – syna jednego z Morsów. Do puszki trafiały pieniądze nie tylko od osób wchodzących do wody, ale też od tych którzy przyjechali tu kibicować tym pierwszym oraz od osób, które odwiedziły Cieszanowice chcąc miło spędzić zimowe, słoneczne popołudnie. Miejsce to odwiedzili także paralotniarze, którzy przylecieli nad wodę i prezentowali swoje umiejętności na tle błękitnego nieba.
Bardzo budujące jest to, że po raz kolejny mogliśmy przekonać się o tym, że są wśród nas ludzie o wielkich sercach, którzy są czuli na los drugiego człowieka i w chwili kiedy widzą osobę potrzebującą, nie przechodzą obok niej obojętnie.