Mały bociek z Rozprzy w Osadzie Leśnej w Kole

Kilkanaście dni temu z gniazda, które znajduje się w Rozprzy przy ulicy Sportowej, wypadło lub zostało wyrzucone, jak się to czasami zdarza, bocianie dziecko. Jedna z mieszkanek ulicy Kościuszki już na pierwszy rzut oka stwierdziła, że maluch nie ma żadnych obrażeń. Nie było szans na to, aby rodzina przyjęła małe bocianiątko, więc pozostało tylko oddać je w fachowe ręce. Maluch został zawieziony do Osady Leśnej w Kole. Bocian ma się dobrze i zapewne jego opiekunowie będą chcieli – jak tylko się usamodzielni – wypuścić go na wolność.

W gnieździe przy ulicy Sportowej, pozostały jeszcze co najmniej dwa małe bociany (może więcej), którymi opiekują się rodzice. Do Osady Leśnej w Kole trafiło już nie jedno zwierzę z Rozprzy i okolic Rozprzy, które potrzebowało fachowej pomocy.

Zdjęcia przesłał pan Paweł Kowalski.

Bocian z Rozprzy

Robert Kabziński

Autor: Robert Kabziński

Cześć! Mam na imię Robert. Od zawsze jestem związany z Rozprzą. Tutaj się urodziłem, chodziłem do szkoły, tutaj mieszkam i od wielu lat prowadzę zakład fotograficzny. Pasjonuję się historią Rozprzy - tą "pisaną" i tą zatrzymaną w kadrze. W październiku 2018 roku otrzymałem ogromny mandat zaufania od mieszkańców Rozprzy i jestem radnym Rady Gminy Rozprza. Bardzo się cieszę, że mogę współtworzyć tę stronę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *