Ochotnicza Straż Pożarna w Rozprzy w świetle prasy z początku XX wieku

Na dzień 4 maja przypada Międzynarodowy Dzień Strażaka. Warto więc przybliżyć pierwsze lata działalności Ochotniczej Straży Pożarnej w Rozprzy. Szeroko jej początki omówili już wcześniej na łamach Rozprza.Info Robert Kabziński i Robert Skorupa. Temat ten porusza również Kronika OSP. Jest też wzmianka w artykule z 2016 r. autorstwa Wojciecha Jaworskiego pt. „Legalne organizacje społeczne w powiecie piotrkowskim do 1914 roku” (Piotrkowskie Zeszyty Historyczne, t. 17). O tej bardzo ważnej dla ludności Rozprzy i regionu inicjatywie społecznej kilkakrotnie pisano również w ówczesnej prasie częstochowskiej i warszawskiej. Zamieszczone tam informacje stanowią cenny przyczynek dla poznania okoliczności powołania i rozwoju stowarzyszenia w Rozprzy i jej oddziałów. Pragnę Czytelnikom przedrukować je tu w całości z dodaniem własnego komentarza. Działalność straży w Rozprzy sięga czasów funkcjonowania rządu gubernialnego w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie 22 grudnia 1906 r. doszło do zalegalizowania Parafialnej Ochotniczej Straży Ogniowej w Rozprzy. Inicjatorem jej założenia i jednym z opiekunów był miejscowy proboszcz ks. Marian Fulman, pozostający tu na urzędzie do 8 sierpnia 1907 r. Równocześnie tworzono jej oddziały w Jeżowie i Niechcicach. Skład pierwszej kadencji zarządu straży ustanowiono w maju 1907 r. i wchodzili do niego: Feliks Nekanda-Trepka – prezes; Roman Kamiński – naczelnik; Maks Vogt – zastępca naczelnika; Kazimierz Stefaniak – skarbnik oraz Szczęsny Strzelecki i Andrzej Kafar.

Pierwsza pieczątka OSP Rozprza

„Goniec Częstochowski”, 1907, nr 207, s. 3

„Goniec Częstochowski” ukazywał się w Częstochowie od 1 marca 1906 r., początkowo pod nazwą „Wiadomości Częstochowskie”. Był to dziennik polityczny i społeczno-ekonomiczny opisujący wszelkie wydarzenia z regionu częstochowskiego, ale dzięki korespondentom także z terenu całej guberni piotrkowskiej. W piątek 2 sierpnia 1907 r. opublikowano tu pierwszy artykuł pt. „Straż ogniowa w Rozprzy”:

„W osadzie Rozprza, gub. piotrkowskiej, założona została straż ogniowa ochotnicza, której prezesem obrano p. Feliksa Trepkę z Jeżowa. Straż składa się z trzech oddziałów we wsiach Rozprza, Jeżowie i Niechcicach. W parafialnym kościele rozprzańskim odbyła się uroczystość poświęcenia sztandaru oddziału jeżowskiego. Proboszcz miejscowy, ks. kanonik Fulman, wygłosił piękną przemowę.

Rodzicami chrzestnymi sztandaru byli pp. Trepkowie z Jeżowa, którzy po święceniu skłonili go przed ołtarzem, a następnie oddali go wybranemu chorążemu, Sebastjanowi Miszteli. Po nabożeństwie udano się do domu ludowego na skromną ucztę.

Z okazji powyższej uroczystości ułożyła pani Trepkowa następujący marsz strażacki:

Gdy pożar zdradziecko ogarnia czyj dom,

Wnet hasło podajcie strażakom,

A prędko, a żwawo, bo lenić się – srom; (dawn. wstyd)

Toż „w ogień!” dość krzyknąć junakom.

Hej! bracia strażacy, co tchnienia co sił

Do ognia i w ogień! kto serca nie zbył.

Śpiesz, bracie strażaku, nie zważaj na żar,

W swem sercu wszak większy żar płonie;

Masz miłość, odwagę – nad dary to dar,

On siłę stokrotną da w dłonie.

Hej! bracia strażacy, co tchnienia co sił

Do ognia i w ogień! kto serca nie zbył.

Tu strumień lej wody, tam zrywaj znów dach!

Skocz w płomień, wyratuj dzieciny

I oddaj je matce klęczącej we łzach,

Bóg za to przebaczy ci winy.

Hej! bracia strażacy, co tchnienia co sił Do ognia i w ogień! kto serca nie zbył”.

Z powyższego pozornie krótkiego tekstu możemy wydobyć w istocie wiele informacji. Po pierwsze poświęcono sztandar straży oddziału nie rozprzańskiego a jeżowskiego. Miało to miejsce 9 czerwca 1907 r., jak czytamy w uroczystej oprawie w kościele parafialnym. Przyczynili się do tego Feliks Nekanda-Trepka (1845-1920) i jego małżonka Jadwiga z Psarskich, właściciele majątków Jeżów, Kisiele, Ogrodzona oraz Kodrąb i Zakrzew k. Radomska. Po drugie nieznanym był dotąd fakt powstania marszu strażackiego ułożonego przez Feliksową Trepkę. Utwór zapewne powstał z fanfarową melodyką z ostrym konturem rytmicznym. Tego typu marsze grano i śpiewano na paradach strażackich lub piknikach. Wymieniony ks. Marian Fulman był wielce zasłużonym dla Rozprzy kapłanem, inicjującym także powstanie innych organizacji społecznych jak np. Kółka Rolniczego z Feliksem Trepką i Feliksem Zakrzewskim na czele, dziedzicem Zakrzewa. Z kolei wspomnianego Sebastiana Misztelę zaliczamy do grona lokalnych bohaterów miłujących ojczyznę, gdyby dodać jeszcze istnienie kapliczki w Kisielach, ufundowanej przez niego w 1917 r. na pamiątkę marszu Tadeusza Kościuszki. I wreszcie straż ogniową w Niechcicach utworzono w 1907, a nie jak powszechnie się uważa w 1911 r.

Jadwiga z Psarskich Nekanda-Trepka (1856-1937 – napisała marsz strażacki dla rozprzańskiej straży

„Kurier Warszawski”, dodatek poranny 1909, nr 199, s. 3

Kolejny znany artykuł o straży w Rozprzy ukazał się 21 lipca 1909 r. w „Kurierze Warszawskim”. Treść artykułu jest następujący:

 „Piotrków, 20-go lipca. W gminie Rozprza z inicjatywy posła do pierwszej Dumy, ks. Marjana Fulmana, zaczęto urządzać po wsiach straże ogniowe ochotnicze na podstawie zatwierdzonej ustawy specjalnej, opracowanej przez inicjatora.

Oddziały straży powstały już w Rozprzy, Niechcicach, Jeżowie i Starej Wsi, wkrótce zaś z inicjatywy p. Hilarego Bronikowskiego i za jego poparciem powstanie straż ogniowa w Mierzynie.

Opiekunem straży jest p. Feliks Trepka z Jeżowa, naczelnikiem p. Roman Kamiński, pomocnikiem p. Maks Vogt; zarząd stanowią: p. Szczęsny Strzelecki z Łochyńska, ks. Juljan Brylik, proboszcz par. Rozprza i p. Kazimierz Stefaniak, skarbnik.

Na zapoczątkowanie straży złożyli ofiary: pani Jadwiga Trepka z Jeżowa 100 rb., ks. Fulman – 180 rb., baron Kryger z Niechcic – 50 rb., p. Zakrzewski z Rozprzy – 25 rb. oraz 100 prętów placu pod szopę strażacką, p. Zieliński ze Zmorznej Woli drzewo na budowę wieży strażackiej.

Obecnie p. Feliks Trepka przystępuje do budowy własnym kosztem 3,500 rb. szopy murowanej dla straży w Rozprzy z salą zebrań, według planu, opracowanego przez budowniczego m. Piotrkowa p. Stawiskiego. Straż otrzymała nowe narzędzia ogniowe i uniformy z kaskami. Obecnie liczy 120 członków czynnych i 18 protektorów, płacących po rublu składki rocznej (…)”.

Artykuł powstał dzięki anonimowemu korespondentowi, który ten sam tekst przesłał do redakcji „Gońca Częstochowskiego” i tam ukazał się ponownie już w następny dzień w czwartek 22 lipca 1909 r. (nr 200, s. 3). Zawarte tu wiadomości dotyczą bieżących spraw straży z przypomnieniem początkowego obrazu funkcjonowania. Przytoczono skład zarządu straży drugiej kadencji i choć był bez zmian, to widzimy w nim kolejnego proboszcza ks. Juliana Brylika. Wymienioną murowaną strażnicę budowano nakładem zwłaszcza Feliksa Trepki i Aleksandra Zielińskiego. Oddano ją do użytku w 1913 r. Projekt sporządził wówczas inż. Bronisław Stawiski, budowniczy z inż. Feliksem Nowickim gmachu Sądu Okręgowego przy ul. Słowackiego w Piotrkowie. Wśród znanych nam darczyńców na uwagę zasługuje Gustaw Krüger rodem z Drezna, właściciel dóbr Świerczyńsko, Jadwinów, Gałkowice, Wroników, Niechcice i Parzniewice. Jeszcze w 1907 r. przy swych zakładach przemysłowych w Niechcicach wspomógł utworzenie straży ogniowej. Tekst nadmienia również o istnieniu już straży ogniowej w Starej Wsi.

„Świat. Pismo tygodniowe ilustrowane”, 1911, nr 29, s. 13

Tygodnik  społeczno-kulturalny „Świat” ukazywał się w Warszawie od 1906 r. W nim w sobotę 22 lipca 1911 r. opublikowano wprawdzie niewielką, ale ważną relację z uroczystości strażackiej pt. „Poświęcenie sztandaru w Rosprzy”. Dołączono tu również fotografię:

„Poświęcenie sztandaru w Rosprzy. W starożytnej Rosprzy odbyło się uroczyście poświęcenie sztandaru miejscowej straży ogniowej ochotniczej. Poświęcenia dokonał proboszcz ks. dr. Brylik, w asystencyi duchowieństwa i delegatów straży ogniowych z miast sąsiednich. Straż składa się wyłącznie z włościan, oddziały jej znajdują się w Jeżowie, Niechcicach i Rosprzy”. Artykuł podaje kluczową wiadomość o poświęceniu w 1911 r. sztandaru oddziału rozprzańskiego straży ogniowej. Miało to miejsce zapewne przed 10 lipca, gdyż tego dnia proboszcz ks. Julian Brylik wyjechał za granicę na dłuższą kurację zdrowotną. Załączona fotografia ukazuje uroczystość poświęcenia sztandaru na rynku w Rozprzy w obecności strażaków, duchowieństwa i mieszkańców.

Tomasz Kuźnicki

Tomasz Kuźnicki

Autor: Tomasz Kuźnicki

Witam Państwa. Nazywam się Tomasz Kuźnicki. Od lat jestem miłośnikiem historii regionu radomszczańskiego i piotrkowskiego. Interesuje mnie wszelka problematyka społeczna XIX i XX wieku, w tym dzieje lokalnego ziemiaństwa i duchowieństwa. Jestem członkiem Polskiego Towarzystwa Historycznego, oddział w Radomsku, dzięki czemu mam możliwość eksponowania swych poszukiwań i rozważań w publikacjach książkowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *