Słów kilka o patronie szkoły podstawowej w Rozprzy – Józefie Hermanie Pawlikowskim i jego krewnych

Józef Herman Pawlikowski, polski jakobin i sekretarz Tadeusza Kościuszki z czasów jego pobytu w Paryżu, był synem Ziemi Rozprzańskiej. Mieszkańcy Rozprzy nie zapomnieli o tej postaci, bowiem jest on patronem tutejszej szkoły podstawowej. Na stronie szkoły (w notce o patronie) rzuca się w oczy część zdania „urodzony prawdopodobnie 19 marca 1767”. Otóż Józef Pawlikowski urodził się w 1767 r., a ochrzczony został 28 marca i był synem Jana Pawlikowskiego oraz Brygidy Dutkowiak- mieszczan ówczesnego miasteczka Rozprza (być może urodził się w dniu swego patrona). Akt chrztu prezentuję poniżej.

Akt chrztu Józefa Hermana Pawlikowskiego,
Księgi metrykalne parafii Rozprza

   Jego ojciec Jan urodził się około 1732 r., a zmarł w roku 1797. Jego miejsce urodzenia jest mi na razie nieznane. Jan będący rzekomo kowalem w Rozprzy, miał wywodzić się ze zubożałej szlachty. Niestety obydwu informacji nie można potwierdzić źródłowo, aczkolwiek o takim swym pochodzeniu wspominał sam Józef Herman. Niewątpliwie jego ojciec, po przybyciu wraz rodziną do Rozprzy, zaliczany był do stanu mieszczańskiego i tak kilkakrotnie zapisywano go w aktach metrykalnych. W księgach metrykalnych parafii Rozprza nazwisko Pawlikowski pojawia się w roku 1739, kiedy niejaki „szlachetny” Kacper Pawlikowski zawiera związek małżeński z Marianną Gadzińską z Rozprzy. W 1748 związek małżeński zawiera Franciszek Pawlikowski, a w roku 1750 Stefan. Jan Pawlikowski był prawdopodobnie związany bliskimi więzami krwi z tymi osobami. O samym Janie dowiadujemy się po raz pierwszy w roku 1760, gdy chrzci on swoja córkę Kunegundę. Fakt ten świadczy, że Jan i Brygida zawarli związek małżeński przed rokiem 1760, a jego żona nie pochodziła z tutejszej parafii. Kolejno na świat przychodziły im następujące dzieci: Marianna (1762), Marcjanna (1765), Józef Herman (1767), Kazimierz (1769-1769), Jan Nepomucen (1771-1772) oraz Jan (1773-1778). W roku 1774 Józef traci matkę Brigidę, ojciec zaś między 1774 i 1776 zawiera nowy związek małżeński i poślubia Mariannę, z którą ma pokaźną gromadę dzieci. Druga żona Jana po roku 1817 zamieszkiwała Bazar. Józef Herman nie był zbyt długo mieszkańcem Rozprzy, gdyż prawdopodobnie udał się do Piotrkowa, by pobierać nauki u pijarów, a później został studentem Szkoły Głównej Koronnej w Krakowie, w której poznawał prawo. Oprócz niego do pełnoletności dożyła jego siostra Kunegunda, która w roku 1779 zawarła związek małżeński z Pawłem Stanowskim –mieszkańcem Piotrkowa i wraz z mężem mieszkała w tym mieście.

Akt zgonu Jana Pawlikowskiego -ojca Józefa Hermana
Księgi metrykalne parafii Rozprza

   Zauważyć należy, że w roku 1808 bliski brat przyrodni Józefa Hermana- Antoni Pawlikowski, został burmistrzem Rozprzy. Antoni Pawlikowski urodził się w roku 1776 i był synem Jana i jego drugiej żony Marianny z Pawłowskich (nazwisko prawdopodobnie brzmiało inaczej) i przynajmniej do roku 1817 pełnił urząd burmistrza miasteczka Rozprza. Bratem Jana Pawlikowskiego, a zarazem wujem Józefa Hermana był Adam Pawlikowski, urodzony około 1740 roku, utrzymujący się z krawiectwa. Pojawia się on na kartach ksiąg metrykalnych w roku 1767, kiedy to zawiera swój pierwszy związek małżeński z Agnieszka Kasperską z Rozprzy. Adam umiera w roku 1831 jako komornik i zostawia po sobie kolejną żonę- Apolonię Wojakowską z domu Kisielewską.

Akt chrztu Antoniego Pawlikowskiego- burmistrza miasta Rozprza od roku 1808, przyrodniego brata Józefa Hermana Pawlikowskiego
Księgi metrykalne parafii Rozprza

  Cała rodzina Pawlikowskich z Rozprzy mocno się rozrosła, choć wielu z nich znika z kart ksiąg metrykalnych, co świadczy, że zmieniają miejsce zamieszkania. Warto o nich pamiętać i mam nadzieję, że będziemy mogli niebawem dowiedzieć się skąd rodzina ta przybyła.

 Warto również zbadać jak postać Józefa Hermana Pawlikowskiego i obecność Jego rodziny w naszych okolicach wpłynęła na postrzeganie i ewentualny udział mieszkańców okolic w Powstaniu Kościuszkowskim, bo przecież Pawlikowski był bardzo aktywny w jego przygotowywaniu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *