Do naszej redakcji zgłosił się jeden z mieszkańców Rozprzy prosząc o zwrócenie uwagi na jeden mały szczegół związany z niedawno oddaną do użytku sygnalizacją świetlną. Różne są opinie na temat sygnalizacji w Rozprzy. Nie ulega wątpliwości, że piesi w tym miejscu mogą czuć się bezpieczniej.
Rozmawiając z nami, nasz czytelnik powiedział, że jeszcze nie wszyscy, którzy chcą przejść na drugą stronę ulicy mają świadomość, że aby to uczynić trzeba przycisnąć przycisk znajdujący się na słupku sygnalizatora. Sami byliśmy świadkami jak przechodnie nerwowo czekają na możliwość przejścia przez pasy, nie przyciskając wcześniej przycisku. Tak więc, żeby przedostać się na drugą stronę ulicy nie zapominajmy o przyciśnięciu przycisku.
Mamy też prośbę do GDDKiA. Apelujemy o zamontowanie tabliczek informujących o fakcie konieczności przyciśnięcia przycisku. Na pewno nie jet to duży koszt, a bardzo ułatwi życie tym osobom, które jeszcze nie przyzwyczaiły się do sygnalizatorów zamontowanych w Rozprzy.
Proponuję postawić jeszcze jedne światła na skrzyżowaniu bo wyjazd od strony ul Kościuszki też jest bardzo utrudniony czasami trzeba czekać kilkanaście minut i wstawić znaki zakaz parkowania po obu stronach aż do biblioteki bo jest tragedia żeby przejechać tam czasem auta po obu stronach ulicy i i jeszcze natężenie ruchu przez budowęA1
Dla mnie te swiatla mijają sie z celem… auta na przejsciu zatrzymywały sie bez problemu wcześniej. A może ktoś by wpadł na pomysł i zrobił przejscia dla pieszych w Ignacowie itd… tam też jest duży ruch a żadne auto nie przepusci osób które chcą przejść przez ulicę. Dlaczego GDDKIA nie pomyślała o tym wcześniej skoro wiedzieli że duża część ruchu przeniesie sie podczas budowy A1.